Logotyp dla sieci bistro z Hot Dogami

Znowu padłem ofiarą strzałki w lewo, więc napiszę krótko:

Nadal uważam, że nie masz racji, odwracasz kota ogonem i próbujesz mi wmówić kilka rzeczy.
Odporny na krytykę jestem, nie reaguję postami typu "JAK ŚMIESZ?!" ale jestem też asertywny i mówię, że było to zamierzone to było zamierzone, nie podoba Ci się to zostaw 1, napisz, że Ci nie przypadła do gustu i koniec rozmowy.
Ja cały czas dyskutuję o tej niepoprawności technicznej versus to co zamierzałem zrobić.
Zapoznaj się też z terminem ironia, "Ty zaś nigdy nie napisałeś, ze Twoje prace są piękne - a kto napisał, że wykonywał super idealne (!) ksiażkowe prace?" jeśli myślisz, że pisząc to, napiąłem klatę, rozwinął mi się pawi ogon i piejąc dumnie wcisnąłem Enter to się mylisz :)
Co do rozwoju zawodowego, na prawdę nie ma co się przechwalać. Ty możesz mieć DG o zasięgu swojego miasta, ja mogę pracować w firmie międzynarodowej i odwrotnie. Także nie napisałem tego, żeby pokazać jaki to ja świetny jestem bo mam pracę, nie wiem czy zrozumiałaś sens zdania. Jak i wszystkich moich wypowiedzi.
Nie wiem już jak mam najbardziej spokojnie i jednocześnie asertywnie pisać, żeby dyskutować i próbować przekazać moją wizję, bo na prawdę wolałbym dyskutować, niż "odpierać ataki".
Jednak wydaje mi się, że już dalsza dyskusja nie ma sensu bo i mi się nie uda przekonać Ciebie, tak i ja uważam, że źle podchodzisz i do mnie i do mojej pracy. Więc Na tym ja kończę swoje wypowiedzi, powiedziałem wszystko co miałem powiedzieć i przeczytaj raz jeszcze to co pisałem. ale tym razem nie między wierszami.

Bardzo dobrze, rozumiem - w porządku - natomiast jeśli startujesz w konkursie, a Klient płaci własne pieniądze to powinieneś proponować technicznie dobrze wykonane prace. A mówiąc już tak ogólnie Ty jako grafik sam powienieneś nakierować Klienta i zwrócic uwagę na cos co nie wygląda dobrze - bo Twoje prace świadczą o Tobie, a Klient potem jest narażony na krytykę i niepowodzenie.

Piszesz, ze nie zauważyłeś że wstawiłeś nienadpisaną wersję...to dlaczego w kolejnej pracy pojawia się taki sam błąd, finałowa wersja też nie jest dopracowana mimo, ze Klient zaakceptował taką wersję.
Od początku dyskusji uwazasz, ze się czepiam, wiec jak mogłeś dostarczyc Klientowi dopracowany projekt o którym piszesz?

Zarzucasz mi, że nie potrafię przyjąć krytyki - przecież Ty sam od początku na nieprzychylne komentarze na temat Twojej pracy (i przecież nietylko moje komentarze) tłumaczysz się i uważasz ze komentarze sa niesłuszne - odpierasz uwagi.
Moje prace też nie muszą się wszytskim podobać, są różne gusta i rózne pomysły - ale jeśli się krytykuje to niech to będzie mądra krytyka. Ty czepiasz się jakiś strzałek - to był konkurs proszę Ciebie, a strzałki były tylko dodatkiem objasniającym i dodana została druga również bardzo podobna praca bez owych strzałek, przez które zresztą praca w żaden spoób nie straciła na jakości i przekazie.(tekst z Paintem i Twoja pewność, ze to Paint mnie powaliła - nie tylko w Paincie można robić linie-bo to nie były strzałki, ale również w profesjonalnym wektorowym programie graficznym).

Zarzucasz mi, że sama oceniam swoje prace na plus...Ty zaś nigdy nie napisałeś, ze Twoje prace są piękne - a kto napisał, że wykonywał super idealne (!) ksiażkowe prace?
Dodatkowo podkreślasz, ze pracujesz w firmie - gratuluję, ale ja juz mam ten etap za sobą i pracowałam w kilku firmach zbierając doświadczenie, a dziś prowadzę własną działalnosć w zakresie projektowania graficznego.

Prawda się obroni - tyle w temacie.

Na wstępie: trochę przeszkadza przeglądanie prac strzałkami, dużo się opisałem i nagle wszystko zniknęło :)

Wracając do tematu:
Jakie kpiny?
Dla sprostowania - "tutaj jestem po pieniążki" - Czyli inaczej mówiąc, staram się zadowolić klienta w taki sposób, żeby wygrać i zgarnąć nagrodę, tak jak pozostali na tym portalu.

Nie rozumiem fragmentu o braku profesjonalizmu wynikającego z moich wypowiedzi.

Co do pracy numer 120002 - owszem, wrzuciłem ją i zorientowałem się po jakimś czasie, że umieściłem nienadpisaną wersję, zabrakło mi warstwy. Zapewniam Cię, że klient dostał gotową dopracowaną pracę i jestem cały czas do jego dyspozycji.

Cytując "i Ty jeszcze śmiesz pisać o mojej pracy Effeko" - wiedziałem, że tak zareagujesz. Brak Ci otwartości na dyskusję i krytykę. Obwiniasz mnie o kpiny i o tłumaczenie się, ja po prostu dyskutuję a przynajmniej staram się. Trzeba rozróżnić dyskusję od kłótni.
Jakbym w pracy wysłał klientowi logo, które wygląda jak wklejone do painta ze strzałkami co czym jest to już bym dawno nie pracował. Nigdzie nigdy nie napisałem, że moja praca jest taka i taka piękna, dla mnie ważne żeby klient był zadowolony a jak na razie, widzę, że Twoje prace oceniasz sobie sama ("moje prace są estetyczne i czytelne").

Co do sposobu prezentacji - od tego są mockupy. Część mam zakupionych, część z dotacji dla autora. Nie używam firmowych mockupów ponieważ regulamin zabrania reklamy.

Skrzydła rozwinąłem, pracuję w zawodzie, klientów także mam dużych i nie narzekam, nadal się też uczę, jak już gdzieś wspomniałaś.
Mimo wszystko, dziękuję a Tobie życzę większej otwartości na krytykę, dyskusję, kreatywności i mniej egoizmu.

Feelip...Ty chyba sobie jakieś kpiny robisz?
Nie chce wdawać się w jakąś niepotrzbną dyskusję, ale ostatni raz skomentuję.
Napisałeś " ładną, zgrabną, technicznie idealną pracą mogę się pochwalić na deviantart czy na digart :) Tutaj jestem po pieniążki ;)" Z chęcią obejrzę te Twoje prace, a narazie z Twoich wypowiedzi wnioskuję brak profesjonalizmu i szacunku do Klienta, nie obchodzi Cię, ze komuś proponujesz niedopracowaną pracę? A może sam tego nie widzisz?
Najlepiej obrazuje to Twoja praca https://zlapgrafika.pl/konkursy/projekt/numer/120002... i Ty jeszcze śmiesz pisać o mojej pracy Effeko, sposobie prezentacji i używać słowa tragiczne? I jeszcze może powiesz, że nie korzystasz z gotowych szablonów ściągniętych z ineternetu (?) bo to nie są Twoje szablony.
Moje prace są estetyczne i czytelne...Zresztą kto przeczyta i zobaczy, sam oceni...
Szkoda mojego czasu, a ja Ci i tak zyczę wszystkiego dobrego i obyś rozwinął skrzydła.

Powiem tak:
Co do samego projektu, uwierz, zanim pokazałem pierwszy projekt w tym konkursie, spędziłem bardzo dużo czasu nad nim i od samego początku wiedziałem co robię i umiałem wstrzelić z miejsca w gust klienta :)
W temacie nie siedzę lat 20 a 12. Miałem moment kariery kiedy po czytaniu tutoriali elektronicznych i książkowych robiłem super ekstra idealne, uwaga! - książkowe prace. Oczywiście jednocześnie były kreatywne.
Problem zaczął się kiedy przestałem projektować tylko dla szlifowania umiejętności, dla znajomych, albo dla pochwalenia się a zacząłem szerszą działalność jako freelancer + praca w firmie.
Moje super idealne prace stały się nudne, nie przypadały do gustu klientom, masa fuc*upów a co za tym idzie poprawki. Czego się dowiedziałem? Że nie trzeba uczyć się teorii, tylko trzeba uczyć się klienta, jeśli się da, sprawdzić kim jest klient, czy prowadzi inny biznes, jeśli tak sprawdzić czy mają stronę, logo itp, itd, rzucić nawet okiem na facebooka w jakim stylu dodaje czy dostępnia posty.
Nie przyszło mi to od razu, ale w tej chwili dostając brief, przy odesłanych 3 propozycjach, rzadko kiedy trafiają mi się poprawki.
Zwracasz mi uwagę a Twoja praca "Effeko" na prawdę jak znów na mój gust jest tragiczna + sposób w jaki jest ten projekt zaprezentowany, gdzie do niektórych frago nie można się przyczepić, chociaż to tylko ładny font + sygnet, który czasami niewiele mówi. Ale nie mnie tu oceniać, bo zajechałoby hipokryzją.
Ładną, zgrabną, technicznie idealną pracą mogę się pochwalić na deviantart czy na digart :) Tutaj jestem po pieniążki ;)

Feelip...życzę wszytskiego dobrego, ale...
Technicznie Twoje prace pozostawiają wiele do życzenia, a niektóre sa wręcz "napaćkane" w tym konkursie.
Nie chodzi o asymetrię parówki - chociaz owal jest też niedopracowany, a odniosłam się do wczesnijeszych wypowiedzi, gdzie chodziło o biały obrys.
Nigdzie w komentarzach nie widziałm też, aby Klient chciał taki krzywy obrys.
Rozumiem, ze robi się logo pod gust Klienta - ale jak można proponować komuś niedopracowaną prace? Ty sam powinienieś uświadomić Klienta jak być powinno, zaznaczyć że coś nie wygląda dobrze.
Nikt nie ma pretensji do Ciebie, bo zamysł pracy jest w porządku natomiast musisz popracowac nad techniką wykonania projektów. Powodzenia! Kazdy się uczy, nawet ten kto siedzi w grafice 20 lat;)

Już po konkursie, więc dyskusja bez sensu, ale:

1. Proszę przeczytać uwagi zleceniodawcy pod wszystkimi pracami (szczególnie związane z białym obrysem)
2. Proszę mi podać zasadę pisaną ze źródłem, gdzie widnieje punkt "Każde logo powinno być idealne symetrycznie".
3. Proszę wybrać się do najbliższej budki z hot dogami i spojrzeć na hot doga w takiej perspektywie w jakiej wykonane jest logo. Całkiem prawdopodobne, że hot dog jednak nie będzie symetryczny a szczególnie parówka czy kiełbaska w droższych wersjach.

Nie jedno logo mam za sobą i nie jedną pracę, trzeba czasami wyczuć gust i wymagania klienta - klient chce logo w comic sans? Robisz logo w comic sans.
Można zrobić piękne logo dzięki któremu popadnie się w samozachwyt a klient powie Ci, że nie o to mu chodziło.

Dorzucę swoje "5 gr"...
Niedbała asymetria to raczej jakaś wymówka według mnie (wystarczy zerknąć na inny projekt NR 344738 w którym od razu widać, że autor musi wiele poprawić), projekt wygląda na niedopracowany technicznie i każdy kto zajmuje się projektowaniem to zauważy - owal żółtej czy tez niebieskiej bułki hot-doga jest niedokładny, widać jakieś ścięcie. Biały obrys jendak najbardziej rzuca się w oczy - nie współgra z czerwoną parówką przez co praca wydaje się być niedopracowana, nie powinno tez być małych "dziur" między niebieskim obrysem w napisie i czerwonych prześwitów. Takie drobnostki, ale psują efekt.
Kilka poprawek i będzie w porządku.

Każdy ma to co lubi. Jedni uważają, że podarte jeansy są super, jeszcze inni, że blizny na twarzy sprawiają, że facet wygląda na kozaka :-)
Ja tam wolę całe spodnie i całą twarz. Nadal uważam, że jak to ma miejsce w profesjonalnie wykonanych projektach logo drużyn baseballowych
powinna być symetria/porządek.... u ciebie mi tego zabrakło... i to przyciąga uwagę ale niestety (jak w mojej analogi) jak blizna na twarzy albo
dziura w jeansach.
Nie zmienia to faktu, że gratuluję, bo mimo wad projekt fajny :-)

Pozdrawiam

Ta "niedbała asymetria" jest jak najbardziej zamierzona.
Przy równych odstępach, hot-dog traci swój urok i robi się "sztywny" a chyba klientowi chodzi o przyciąganie uwagi i podobieństwo do logo drużyn baseballowych, prawda?

Co do nachodzenia "g" na szarfę, nie masz racji. Na pierwszy rzut oka widać, że właśnie to byłoby niedbałe i uwierz - to nie było jedno podejście do logo i od razu uzyskałem efekt końcowy :)