Nazwa i logotyp dla firmy zajmującej się organizacją eventów

Evra,

Nie rozumiem czemu Pani się tak uczepiła tej nazwy angielskiej. Słowo "event" jest już tak uniwersalne w Polsce, że nawet starsi ludzie rozumieją co to znaczy. Do logo nie ma w sumie do czego się przyczepić, ale no właśnie... :) Nie podobają mi się te nogi na dole kuli? Nie wiem co to jest ;) Tak przy okazji nie musi się Pani podobać, grunt to by zleceniodawcy pasowało to, a jak widać pasuje skoro wybrał ten projekt. Tak już kończąc moją wypowiedź, jest Pani zażenowana językiem angielskim? Proszę tutaj sobie nie żartować, jest to tak uniwersalny język, że w większości logo występuje nawiązanie do angielskiego. Nawet w szkołach uczą tego języka. Dziwi mnie to, że Panią obraża ten język :) Ale wiadomo każdy ma swoje poglądy! :) A praca bardzo fajna :) Gratuluje wygranej :)

A według mnie to okropny projekt. :( Jest brzydki, nie wiadomo, co na nim dokładnie jest - co to za kula, co to za jakieś frędzle pod nią??? Kula jest niby 3d, reszta logo płaska... Chaos, miszmasz. I do tego beznadziejna anglojęzyczna nazwa... Jesteśmy w Polsce, w POLSCE, imprezy mają być w Polsce dla Polaków (przynajmniej w większości). Ja się czuję zażenowana poziomem tego projektu oraz nazwą, która mnie osobiście mówiąca po polsku mieszkankę Polski zwyczajnie obraża. Taki piękny język mamy, a zachowujemy się jak zawstydzone mizeroty... I jeszcze słowo "eventy" w podpisie, też przecież takie polskie... Nie można napisać Aktywne Kaszuby - imprezy firmowe? Znacznie ładniej, z sensem, zrozumiale dla każdego.

Świetny projekt, pozdrawiam i życzę wesołych i spokojnych Świąt.